Klasa 3e w parku linowym
Dodane przez admin dnia 23.10.2016
Klasa 3cf na wycieczce w parku linowym.
Próba charakteru i opanowania emocji.

W środę, 12 października klasa IIIC/F wraz ze swoim nowym wychowawcą panem Mariuszem Marutem wybrała się na ekscytującą wyprawę do parku linowego w Gdyni. Miałam przyjemność towarzyszyć im w tej wyprawie. Wychowawca swoim uczniom, a przy okazji i mnie zapewnił niesamowite przeżycia, dużo adrenaliny.
Informacja p. Dorota Kaczmarek

Więcej informacji
Zdjęcia

Rozszerzona zawartość newsa


Klasa 3cf na wycieczce w parku linowym.
Próba charakteru i opanowania emocji.

W środę, 12 października klasa IIIC/F wraz ze swoim nowym wychowawcą panem Mariuszem Marutem wybrała się na ekscytującą wyprawę do parku linowego w Gdyni. Miałam przyjemność towarzyszyć im w tej wyprawie. Wychowawca swoim uczniom, a przy okazji i mnie zapewnił niesamowite przeżycia, dużo adrenaliny. Wszyscy świetnie się bawiliśmy, pomimo niesprzyjającej pogody, było zimno, emocje nas rozgrzewały. Jest to niezwykłe miejsce. Stworzone przez pasjonatów mocnych wrażeń, ludzi kochających wypoczynek i sporty na świeżym powietrzu. Nasz szlak był złożony z drewnianych podestów, pomiędzy którymi były różne przejścia z lin stalowych, drabin, czy siatek. Zanim wyruszyliśmy, każdy z nas musiał przejść szkolenie z użycia uprzęży wspinaczkowej pod okiem instruktorów. Były na naszej trasie wiszące belki, mosty tybetańskie, drabiny poziome, zjazdy kolejką amerykańską i wiele innych przeszkód. A na koniec -skok adrenaliny - mieliśmy okazję zeskoczyć w dół z podestu zamocowanego w koronie potężnej sosny, jakieś 18 metrów nad ziemią, oczywiście byliśmy w pełni zabezpieczeni( uprząż i kask), dynamiczne liny, do których byliśmy przyczepieni amortyzowały nasze skoki. Przyznam się, że strasznie się bałam, jednak doping chłopaków bardzo mi pomógł, a zwłaszcza obietnice, jak pani pedagog skoczy, rzucimy palenie !!! cóż to było dla mnie za wyzwanie profilaktyczne, nie mogłam nie skoczyć……

Nasza grupa nie bała się ciekawych i nowych wyzwań i przygód. Każdy mógł znaleźć dla siebie coś ciekawego. Oprócz wspinaczki można było poćwiczyć celność na strzelnicy i torze łuczniczym. Kilka godzin spędziliśmy w pięknym lesie, a z góry mogliśmy podziwiać Zatokę Gdańską. Dotlenieni i pełni wrażeń wróciliśmy do Tczewa. Dziękuję panu Mariuszowi Marutowi i klasie IIIC/F za niezwykłą przygodę. A inne klasy gorąco namawiam na takie przeżycia.. Park linowy jest doskonałą próbą charakteru i opanowania emocji.

Informacja p. Dorota Kaczmarek



Zdjęcia